EWOLUCJA POJMOWANIA TREŚCI I ZAKRESU TURYSTYKI KULTUROWEJ

Jeszcze nie tak dawno, bo do początku lat osiemdziesiątych turystyka kulturowa (nie wyodrębniana zresztą z ogółu aktywności turystycznych) była rozumiana jako zwiedzanie tych obiektów i uczestnictwo w tych imprezach, które w myśl powszechnej opinii kojarzyły się z kulturą wysoką. W Polsce takie spojrzenie przetrwało nawet dłużej, co dobrze obrazują przytoczone poniżej definicje „turystyki kulturalnej”:

Przykład 1 (Medlik): (Jest) „to turystyka o motywacji kulturalnej, taka jak wycieczki do miejsc wartości artystycznej i historycznej, wizyty w muzeach i galeriach, podróże, których celem jest uczestniczenie we spektaklach artystycznych i innych wydarzeniach kulturalnych” [Medlik, 1995, s. 81-82] Przykład 2: (Marczak): „Turystyka kulturalna to przede wszystkim odwiedzanie miejsc o dużych wartościach turystycznych i historycznych składających się na dziedzictwo kulturowe człowieka. Jest to więc zwiedzanie zabytków architektury, wykopalisk archeologicznych, miejsc związanych ze sławnymi ludźmi, wystaw artystycznych, galerii sztuki itp.” [Marczak, 2000, s.47] Już od pewnego czasu określenie to było nieadekwatne w stosunku do tego, co sami badacze kultury definiowali jako jej treść. Stopniowo jednak szerokie rozumienie kultury przedostało się do powszechnej świadomości. Konsekwencją tego było ponowne zdefiniowanie określenia „turystyki kulturowej”. Dobrym (dziś już historycznym) przykładem tej tendencji do stopniowego rozszerzania zakresu aktywności opisywanych za pomocą terminu turystyki kulturowej może być trafne spostrzeżenie niemieckiego badacza B. Weissenborna z połowy lat 90-tych: „Wciąż jeszcze turystyka kulturowa utożsamiana jest z „kulturą wysoką”, historycznymi pomnikami architektury, centrami miast jak również z muzeami i wystawami. Ale także relikty przemysłowe i oferty kultury „popularnej” czy też „codziennej”, (jak na przykład Oktoberfest w Monachium) albo świadectwa „ciemnych okresów” europejskiej historii (fortece, pola bitew, relikty III Rzeszy itd.) mogą posiadać siłę przyciągania turystów. Zapewne także pojęcie „turystyki korzeni” („Rootstousismus”) jest dotąd w dużym stopniu mało znane” [Weissenborn, 1997, s.8]. Wymieniając w cytowanym tekście tylko niektóre z powszechnie dziś uznanych typów wypraw kulturowych (przemysłowe, militarne, eventowe, sentymentalne) autor zwrócił uwagę na znacznie szerszy niż dotychczas przyjmowany i jednocześnie nadal ulegający dynamicznemu poszerzaniu zakres aktywności turystycznych o kulturowym charakterze. Dowodem szybkiej ewolucji w definiowaniu turystyki kulturowej mogą być także oficjalnie przyjmowane określenia tego segmentu turystyki. Powstały one w ramach prób wyodrębnienia turystyki kulturowej spośród innych rodzajów aktywności turystycznej podejmowanych m.in. przez organizacje międzynarodowe zajmujące się turystyką. Miało to pomóc w stworzeniu systematycznej statystyki tego zjawiska i w rozwinięciu jego bliższych badań. Z tego powodu zapewne podstawowym kryterium tych definicji stały się cele konkretnych wypraw, jako element najłatwiej możliwy do ustalenia. Jako najbardziej znane przykłady przedstawimy poniżej najpierw jedną z definicji przyjętych przez WTO (Światową Organizację Turystyki, oficjalną agendę Narodów Zjednoczonych) a następnie określenie turystyki kulturowej zaproponowane przez ATLAS (Europejskie Stowarzyszenie do Spraw Edukacji w Turystyce i Wypoczynku): Przykład 3 (WTO: 1985) Definicja tzw. „wąska”: „Turystyka kulturowa obejmuje podróże podejmowane z zasadniczo kulturalnej motywacji, takie jak wyprawy studyjne, związane z wystawianiem sztuki, wycieczki kulturalne, podróże dla wzięcia udziału w festiwalach i innych wydarzeniach kulturalnych, zwiedzanie miejsc i monumentów, wyprawy dla zapoznawania się z przyrodą, folklorem i sztuką oraz pielgrzymki.

Choć definicja wydaje się poszerzać zakres celów turystyki kulturowej poza ściśle określone i zdefiniowane światowe dziedzictwo kulturowe (uzupełniając jej potencjalne cele o niezbyt zresztą dokładnie określone „miejsca” i „monumenty”), to jednak zasadniczo nie wychodzi poza wyliczenie swego rodzaju „listy kontrolnej” uznawanych obiektów6 i nie jest w stanie wyczerpać wszystkich aktywności turystycznych, zorientowanych na kulturę wysoką i popularną, a tym samym nakreślić dokładnych ram współczesnej turystyki kulturowej. A oto późniejsza o kilka lat definicja ATLAS, która znacznie rozszerza zakres turystyki kulturowej: Przykład 4 (ATLAS: 1996): Definicja pojęciowa: „(Turystyka kulturowa to) wszelkie podróże ludzi ukierunkowane na atrakcje kulturalne, znajdujące się poza ich miejscem zamieszkania, (podejmowane) z zamiarem zebrania nowych informacji i doświadczeń dla zaspokojenia swoich potrzeb kulturalnych. Definicja techniczna: (Turystyka kulturowa to) wszelkie przemieszczenia się osób do specyficznych atrakcji kulturowych, takich jak obiekty dziedzictwa kulturowego, przejawy działalności artystycznej i kulturalnej, sztuki i dramatu, znajdujących się poza ich zwykłym miejscem zamieszkania”.7 Jeśli traktować obie części definicji jako całość, wyłania się z niej już dość spójny obraz współczesnej turystyki kulturowej. Jej celem są obiekty i wydarzenia kulturalne w sensie ścisłym (co widoczne jest zwłaszcza w drugiej części definicji), ale również wszelkiego rodzaju „atrakcje kulturalne” – do tej zaś grupy celów kulturowych może należeć każde miejsce, obiekt lub wydarzenie, które za takie zostanie uznane przez podejmującego podróż. Tak więc definicja ATLAS mieści w ramach turystyki kulturowej już każdą podróż, która podjęta zostaje dla osobistej konfrontacji z jakimkolwiek walorem kulturowym. Decydującymi kryteriami kulturowego charakteru podróży są tutaj: (szeroko rozumiany) cel kulturowy lub zamiar osobistego doświadczenia kultury dzięki podjętej wyprawie. Poniżej podamy kilka innych współczesnych przykładów uwzględnienia kultury codziennej w definiowaniu turystyki kulturowej przez jej badaczy: Przykład 1 (Dreyer): „(...) określenie turystyki kulturowej oznacza każdą podróż zorientowaną na „kulturę” (w jej szerokim rozumieniu). Tym samym termin ten obejmuje swoim zakresem określony (nowy) segment w turystyce. Podróże kształceniowe i studyjne stanowią szczególne formy w ramach tego segmentu” [Dreyer, 2000, s. 21]. Pod wpływem upowszechnienia się nowego rozumienia kultury oraz rozrastającej się oferty turystycznej, ukierunkowanej przede wszystkim na materialne dziedzictwo kulturowe, Autor ustala zdecydowanie szeroki zakres turystyki kulturowej. Jednocześnie akcentuje przynależność do niej tradycyjnych i popularnych w niemieckim obszarze kulturowym form podróży turystycznych („Bildungsreise” i „Studienreise”), uznając je za formy klasyczne w jej obrębie a jednocześnie specyficzne w odniesieniu do ukształtowanych już historycznie programów i metod realizacji. Przykład 2 (Barbier): Turystyka kulturowa obejmuje podróżowanie, którego podstawowym motywem jest dziedzictwo kulturowe. Dziedzictwo pojmowane jest w tym przypadku w dwojaki sposób: 1) dziedzictwo sensu stricto, obejmujące zabytki oraz dzieła sztuki - kultura w tym sensie jest ściśle związana z historią ogólną i historią sztuki; 2) dziedzictwo w ujęciu szerszym z uwzględnieniem elementów takich jak: życie codzienne, nauka i technika (fabryki, urządzenia), środowisko geograficzne (krajobrazy i ich interpretacje, sposoby użytkowania przestrzeni dawniej i dziś), literatura poświęcona różnym regionom, kuchnia traktowana jako sztuka życia itd. [Barbier B., 2005, s. 96]. Z kolei konsekwencją uwzględnienia humanistycznej refleksji nad kulturowymi aspektami zjawiska turystyki jako całości oraz kulturotwórczą funkcją podróży turystycznych było powstanie szeregu wielopiętrowych definicji, w których autorzy dokonują stopniowego poszerzania pojęcia turystyki kulturowej aż po zakwalifikowanie (w najszerszym sensie) całokształtu aktywności ludzkich związanych z turystyką jako fenomenu kulturowego. Dobrym przykładem jest sam właśnie cytowany autor, który powyżej przytoczoną definicje dookreślił za pomocą stwierdzenia: „W sensie szerszym pojęcie turystyki kulturowej zawiera w sobie także element „kultury w turystyce”. Jako turystyka kulturowa jest wówczas określana każda forma turystyki, w którą zintegrowane są oferty kulturalne” [Dreyer, 2000, s. 21)]. Przez tak dokonane rozszerzenie pojęcia turystyki kulturowej wzmocniona ma zostać świadomość, że prawie każda podróż (w tym także podróż rekreacyjna, konsumpcyjna i przeżyciowa) albo zawiera mniej czy więcej elementów kulturowych (np. zwiedzanie atrakcji materialnych, wizyty w muzeach) albo też przynajmniej potencjalnie może je zawierać. Sam autor zauważa przy tym, że taki sposób definiowania jest raczej zadaniem pytania o podstawowym znaczeniu dla całej turystyki: Ile kultury wytrzyma turystyka (względnie: dany jej rodzaj)? Albo też: ile elementów kulturowych powinna zawierać turystyka? Uwyraźniony zostaje tutaj także powszechnie wśród badaczy tematu akceptowany fakt, iż zasadniczo wszystkie formy aktywności turystycznej maja do czynienia z kulturą, że przecież styl życia, obyczaje, tradycje, potrawy i napoje są elementami kultury kraju lub obszaru przyjmującego turystów. W najszerszym znaczeniu pojęcie turystyki kulturowej staje się identyczne z pojęciem kultury podróżowania. Używanie terminu „turystyka kulturowa” (lub w polskim obszarze językowym raczej „kulturalna”, przyp. AMR) wzmacnia świadomość, że turystyka zawsze sama jest już kulturą i ogniwem pośredniczącym między kulturami kraju lub obszaru pochodzenia podróżujących oraz kraju lub obszaru goszczącego ich. W takim rozumieniu terminu turystyka kulturowa jest ujmowana jako jedna z form globalnej kultury, jednocześnie zaś wyraźnie ukazuje się w nim postulat jakości turystyki. Jeśli jądro kultury da się opisać jako komunikacja na temat sensów, to pojęcie turystyki kulturowej w swym najszerszym sensie jest wyrazem coraz powszechniejszego współcześnie wymagania wobec wszystkich form turystyki, by stwarzały one warunki dla skutecznej i efektywnej komunikacji miedzy podróżującym i goszczącym go a także między nimi obydwoma a środowiskiem (zarówno naturalnym, jak i kulturowym). Celem turystyki kulturowej, jako turystyki komunikatywnej jest tym samym porozumienie miedzy narodami, zapewnienie pokoju, turystyka „łagodna”, nie niszcząca i nie degradująca swoich celów oraz osiągnięcie tym samym powszechnej świadomości wspólnego światowego dziedzictwa historycznie ukształtowanej kultury ludzkiej. Tak rozumiana turystyka kulturowa (i każda inna) ma prowadzić do powstania nowej solidarności pomiędzy odwiedzającym a odwiedzanym, zrodzić bardziej intensywne formy współpracy, która przekroczy granice regionów i kultur [Dreyer, 2000, s. 22 i 23]. Dobrym przykładem takiego rozumienia interesującego nas fenomenu jest wielopiętrowe ujecie H. Hughesa [Huhges, 2003, s. 52-53], streszczone w polskiej literaturze przez A Kowalczyka [Kowalczyk, 2008, s. 14]. Hughes wylicza cztery rozszerzające się stopniowo kręgi zakresowe turystyki kulturowej. I tak w rozumieniu sektorowym (jako segmentów turystyki) określenie turystyka kulturowa może oznaczać zainteresowanie turystów sztuką (określane w fachowej literaturze angielskojęzycznej jako „art tourism”), bądź też dziedzictwem materialnym kulturowym (oddawane jako „heritage tourism”). W wąskim rozumieniu na turystykę kulturową składa się z jednej strony zainteresowanie turystów teatrem, muzyką, poezją i innymi sztukami (inaczej „arts”), a z drugiej odwiedzanie miejsc historycznych, oglądanie pomników, zamków i kościołów (czyli materialnego dziedzictwa kulturowego („heritage”)); W rozumieniu szerszym pod pojęciem „turystyka kulturowa” mieszczą się zainteresowania turystów sztuką i rękodziełem, religią, ubiorem, historią poszczególnych miejsc, zajęciami zamieszkujących je ludzi, ich sposobami żywienia, językiem, zwyczajami, rzemiosłem, architekturą, a nawet odwiedzanie ogrodów zoologicznych czy obserwowanie życia zwierząt. To określenie jest najbliższe współczesnemu szerokiemu ujmowaniu turystyki kulturowej. Wreszcie w rozumieniu najszerszym (uniwersalnym) na podstawie przyjętej przez Hughesa definicji kultury jako „całokształtu wartości, idei, postaw i innych symboli znaczeniowych” przyjmuje on konsekwentnie, że jakikolwiek wyjazd turystyczny związany jest z koniecznością zetknięcia się z kulturą odwiedzanego miejsca, widzi zatem całą turystykę jako spotkanie kultur. Sam Kowalczyk na gruncie literatury polskiej formułuje na tej podstawie dwojakie określenie turystyki kulturowej, w sensie ściślejszym i szerszym. Przykład 2 (Kowalczyk): ujecie tzw. wąskie): „Turystyka kulturowa to „zespół zachowań turystów związanych z ich autentycznym zainteresowaniem dziedzictwem kulturowym (zabytkami, folklorem, miejscami związanymi z ważnymi wydarzeniami itp.) oraz z ich uczestnictwem w szeroko rozumianym współczesnym życiu kulturalnym” [Kowalczyk, 2008, s.13]. Autor oznaczając dziedzictwo kulturowe i życie kulturalne jako cel aktywności podróżnych w definiowanym segmencie turystyki, jednocześnie ujmuje je bardzo szeroko. Dowodem tego jest zaliczenie folkloru do dziedzictwa kulturowego, a także rezygnacja z rozbijania użytego w definicji pojęcia zabytków, co sugeruje rozumienie pod tym terminem także m.in. zabytków techniki lub sztuki militarnej. Z kolei zwrot o „szeroko rozumianym” życiu kulturalnym oznacza uwzględnienie imprez kultury masowej, w tym festynów, festiwali i inscenizacji. Tak oznaczony zespół celów współczesnej turystyki kulturowej daleko wykracza poza miejsca historyczne i obiekty będące dziedzictwem kultury wysokiej. Mamy zatem w istocie do czynienia z segmentowym ujęciem turystyki kulturowej jako rodzaju aktywności turystycznej, generowanej ostatecznie przez popyt na określone rodzaje celów. Przykład 3 (Kowalczyk: ujęcie tzw. szersze - uniwersalne): „Turystykę kulturową sensu largo można definiować jako wszystkie formy zachowań turystów, gdyż leżące u ich podstaw potrzeby i preferencje zawsze wynikają z uwarunkowań o charakterze kulturowym (np. posiadanego przez turystę systemu wartości), niezależnie od tego czy zachowania te wynikają z zainteresowania turystów tzw. walorami kulturowymi, czy też innego rodzaju walorami turystycznymi (np. przyrodniczymi).” [Kowalczyk, 2008, s.14]. Choć sam autor tej definicji oznacza ją jako zaledwie szersze ujęcie („sensu largo”), faktycznie ujmuje w niej uniwersalne rozumienie całej turystyki jako zjawiska kulturowego. Podobnie jak u poprzednio przytoczonych autorów jest ono wyrazem rozumienia i zaakcentowania kulturowej funkcji turystyki i wprowadza ją tym samym jako integralny element w najszerszy kontekst wszelkiej ludzkiej aktywności. Tak szeroko zakreślona definicja nie może rzecz jasna zostać wykorzystana do szczegółowej, fachowej refleksji nad specyficzną formą podróżowania, jaką jest turystyka kulturowa ani do jej dalszej klasyfikacji i wykorzystania w profesjonalnej działalności wyspecjalizowanych segmentów rynku turystycznego.